środa, 22 października 2014

Epilog

~ No one POV ~

            Justin siedzi z rodziną w salonie. Nagle podbiega do niego trzyletni chłopczyk i mocno go przytula, bo mężczyzna niedawno wrócił z dwu miesięcznej trasy koncertowej.
            - Tęśkniłem tatusiu. – Powiedział maluch siadając na kolanach swojego taty.
            - Też tęskniłem za Tobą Drew. – Powiedział Bieber mocno przytulając swojego synka.
            W tej samej chwili ze swojego pokoju wychodzi sześcioletnia i zauważając Justina od razu rzuca się biegiem w jego stronę.
            - Tata! – Krzyczała biegnąc w jego stronę z wyciągniętymi rączkami.
            - Cześć córeczko. Odrobiłaś już lekcje? – Spytał z uśmiechem Justin.
            Avalanna skinęła grzecznie główką, a Justin podał synka swojej żonie i podszedł do swojej torby podróżnej.
            Wyciągnął z niej wielki składany tor wyścigowy dla ich synka oraz lalkę Barbie z zestawem dla swojej córki.
            Justin miał wyciągnąć coś jeszcze, ale zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszedł je otworzyć a za drzwiami zastał swoją byłą dziewczynę Selenę Gomez.
            Kobieta się już pogodziła z myślą, że Bieber jest szczęśliwy z inną kobietą. Już nie próbowała odbić Darli Justina, bo Gomez była teraz zakochana w kimś innym.
            W ostatnim czasie udało im się nawet zaprzyjaźnić. Bieber wpuścił kobietę do swojego domu, a jego żona od razu uśmiechnęła się na widok swojej nowej przyjaciółki.
            Darla z Justinem zdołali już jej wybaczyć to, jak przez nią stracili swoje pierwsze dziecko.
            A jeśli chodzi o Amber i Facundo to są szczęśliwymi rodzicami bliźniąt i na razie nie spieszy im się powróceniem na ekrany telewizyjne.
Po przeczytaniu skomentuj : )

Tak więc zakończyliśmy już całe opowiadanie.
Wiem, że trzecia część nie należy do najdłuższych, ale o to właśnie chodziło, aby to wszystko przekazać w jak najmniejszej ilości rozdziałów.
A więc czas aby się pożegnać z tą historią, jednak zapraszam na inne blogi:

1 komentarz:

  1. Super rozdział, jak i samo opowiadanie. Szkoda, że to już koniec. Na pewno będę czytać twoje inne opowiadania. Zapraszam do mnie opowiadania111.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń