Wstałam o godzinie 7:
00. Obudził mnie dźwięk telefonu. Spojrzałam na wyświetlacz. Okazało się, że
dzwonił mój chłopak.
− Hej księżniczko. –
Usłyszałam radosny głos Justina w słuchawce.
− Hej. Justin wiesz,
która jest godzina? Ludzie chcą jeszcze spać. – Powiedziałam zaspanym głosem z
przymrużonymi powiekami.
− Tak wiem kochanie i
dzwonię ci powiedzieć, że teraz jadę na wywiad a później możemy pojechać na
plażę, ale tym razem będziemy sami, bo dziś moi rodzice zostają z Jazmyn i
Jacksonem.
Rozmawialiśmy jeszcze
przez krótki czas, aż w końcu mój chłopak się rozłączył. Wiedziałam, że już nie
uda mi się zasnąć, więc ubrałam na siebie szlafrok i zeszłam na dół do kuchni
przygotować sobie śniadanie.
Wyjęłam z szafki miskę i
czekoladowe płatki śniadaniowe, które zalałam mlekiem.
Nagle zeszła moja
młodsza siostra. Amber była zaspana, Jednak wyglądała na zadowoloną.
− Amber coś się stało,
że taka szczęśliwa od rana jesteś? – Zapytałam spoglądając na nią spod
przymrużonych oczu.
Moja siostra usiadła
naprzeciwko mnie i zerkała, co chwilę za okno, do którego siedziałam tyłem.
− Wczoraj Facundo
Gambande poprosił mnie o chodzenie. Wiem, że jest o dużo starszy ode mnie, ale
między nami iskrzyło już od początku mojego występu w tym serialu. –
Powiedziała Amber bawiąc się swoimi włosami z rozmarzoną miną.
Zachowywała się, tak
jakby mówiła do powietrza i nikogo z nią tam nie było.
− A co rodzice na to?
Wiedzą, że jesteś z dużo starszym chłopakiem od siebie? – Spytałam podejrzliwym
tonem.
Moja siostra się
uśmiechnęła i spojrzała w końcu na mnie.
− Wiedzą i nawet go
wczoraj poznali. Powiem Ci więcej. Nie mają pretensji, że z nim jestem a nie
tak jak do Ciebie na początku, że jesteś z Justinem. Szczerze to sama ci się
dziwię, dlaczego z nim jesteś. Przecież on już się stoczył na samo dno…
Nie dałam dokończyć
Amber tej myśli tylko wyszłam z kuchni.
− Justin nie jest taki
jak ci się wydaje. Po prostu go nie znasz. Nikt z was go nie zna. On się
zmienił i to o sto osiemdziesiąt stopni.
Nie czekałam dalej na
jej odpowiedź tylko weszłam do salonu, gdzie włączyłam telewizję i napisałam do
Justina smsa z pytaniem, na jakim kanale ma mieć wywiad. Mój ok ukochany od
razu napisał mi nazwę programu i przełączyłam na ten kanał.
Siedziałam tak z pół
godziny, aż w końcu prowadząca zaprosiła Justina do programu. Mój chłopak
wszedł nieco zdenerwowany, ale wiedziałam, że sobie poradzi. W końcu to nie był
jego pierwszy wywiad w telewizji.
W trakcie jego występu
pokazali mu pełno zdjęć z naszej wczorajszej randki oraz ostatniego pobytu na
plaży.
Na szczęście Justin
sobie ze wszystkim poradził i powiedział im, że jesteśmy tylko przyjaciółmi.
Nie miałam mu tego za
złe, bo wiedziałam, co obiecaliśmy mojemu tacie i musieliśmy teraz za wszelką
cenę dotrzymać danego mu słowa.
Gdy jego wywiad się
skończył poszłam do swojego pokoju przygotować się na nasz pobyt na plaży.
Spakowałam torbę, a następnie zaczęłam wybierać strój.
W końcu wybrałam
czerwoną sukienkę na ramiączkach do połowy uda i sandały na obcasie w tym samym
kolorze.
Ledwo skończyłam się
szykować a usłyszałam dzwonek do drzwi. Zbiegłam na dół w nadziei, że to mój
chłopak, jednak się przeliczyłam.
Za drzwiami zobaczyłam
Facundo. Nie bardzo spodobało mi się to, co ujrzałam. Nie mogłam wybaczyć
tacie, że miał pretensje do mojego związku z Justinem a mojej siostrze odpuścił
sporo starszego chłopaka.
− Jest Amber? – Zapytał
z szerokim uśmiechem na twarzy Facundo.
Zirytował mnie ten
uśmiech, ponieważ wolałam, aby trzymał się z daleka od mojej siostry. Przecież
on był od niej starszy prawie o dziesięć lat.
− Powinna być w swoim
pokoju. – Powiedziałam wpuszczając go do środka.
Jednak nie spojrzałam w
ogóle w jego stronę. Zaczęłam wypatrywać Justina. Niestety nigdzie go nie
widziałam.
Weszłam do salonu i
usiadłam przed telewizorem i włączyłam jeden z programów muzycznych i oglądałam
teledyski. Leciała akurat jedna z piosenek mojego chłopaka. Było to All That Matters. W pewnym momencie
usłyszałam za sobą tak dobrze znany mi głos.
Justin wszedł do salonu
śpiewając akurat lecącą w telewizji piosenkę. Usiadł na kanapie tuż przy mnie i
czule patrzył mi w oczy.
Gdy piosenka się
skończyła mój ukochany objął mnie ramieniem i czule pocałował w policzek.
− Gotowa królewno? –
Zapytał czule Justin z łobuzerskim uśmiechem na twarzy.
Odpowiedziałam mu
uśmiechem i wstałam z kanapy wyciągając do niego rękę, aby pomóc mu wstać.
Zabrałam swoją torbę
plażową z przedpokoju i wyszliśmy z Justinem przed dom, gdzie czekał już jego
samochód.
Na moim podjeździe stało
jego słynne Ferrari w panterkę. W tym samym momencie mój tata podjechał pod
dom.
Wyszedł z samochodu, gdy
widział, że razem z Justinem podążamy w stronę jego auta.
− Dokąd się wybieracie?
– Zapytał mój tata wychodząc ze swojego samochodu, który właśnie zaparkował pod
domem.
− Jedziemy na plażę. –
Powiedziałam przytulając się czule do Justina.
Wsiedliśmy do samochodu
i udaliśmy się w kierunku plaży. Mój chłopak cały czas trzymał swoją rękę na
moim kolanie, jednak od razu wyczuł, że coś jest nie tak, jak powinno.
− Księżniczko coś się
stało? – Zapytał zaniepokojonym tonem Justin.
Spojrzałam w jego stronę
i smutno się do niego uśmiechnęłam.
− Nic. To znaczy Amber chodzi
od wczoraj z Facundo Gambande, który jest od niej starszy o prawie dziesięć lat
i jakoś mojemu tacie to nie przeszkadza, a pamiętasz, jakie do naszego związku
wcześniej miał zastrzeżenia? – Powiedziałam patrząc w szybę z drugiej strony,
aby nie patrzeć na Justina.
Mój chłopak mocniej
ścisnął moje kolano i odruchowo na niego spojrzałam. Był zamyślony, ale mimo
wszystko się uśmiechał.
− Darla nie przejmuj się
tym, co inni sądzą o naszym związku. Najważniejsze jest to, co my o nim sądzimy
i czujemy do siebie. A Amber i jej chłopakiem nie zaprzątaj sobie głowy.
Rozmawialiśmy jeszcze
jakiś czas na ten temat, aż w końcu dojechaliśmy na parking przed plażą. Po
wyjściu z samochodu od razu skierowałam się w stronę przebieralni. Chwilę
później wyszłam z niej ubrana w czerwony kostium kąpielowy i pareo z motywem zachodzącego
słońca.
Justin czekał już na
mnie w szortach przedstawiających hawajskie czerwone kwiaty bez koszulki.
Ukazywał wszystkie swoje pięknie wyrzeźbione mięśnie i tatuaże pokrywające jego
ciało.
Od razu skierowaliśmy
się w stronę miejsca, gdzie ostatnio przebywaliśmy wraz z jego rodzeństwem.
Rozłożyliśmy tam koc i
położyłam się na nim, aby się trochę poopalać. Natomiast mój chłopak poszedł do
wody i zaczął się tam popisywać.
W pewnym momencie ktoś
do mnie podszedł. Nim się zorientowałam, co się dzieje, Justin niósł mnie już w
stronę wody. Próbowałam krzyczeć, protestować, ale to wszystko było na nic. Mój
ukochany był niegięty, a im bardziej krzyczałam tym szybciej zbliżał się do
celu. Chwilę później byłam już cała mokra.
Udało mi się wyrwać
Justinowi i pobiegłam powrotem na koc, gdzie owinęłam się ręcznikiem, bo
zaczęłam drżeć z zimna. Mój ukochany przyszedł do mnie od razu, usiadł za mną i
mocno się do mnie przytulił od tyłu.
− Kochanie, czemu mi
uciekłaś z wody? – Zapytał zdezorientowany Justin.
Przekręciłam głowę lekko
na obok i uśmiechnęłam się do niego.
− Justin ty chyba
zwariowałeś, żebym siedziała w takiej zimnej wodzie. Ja tu przyjechałam się
poopalać.
Wtedy mój ukochany
zaczął mnie łaskotać. Nie lubiłam tego, więc odsuwałam się od niego. Jednak on
nie dawał za wygraną. Zaczęłam mu uciekać po całej plaży. W końcu mój chłopak
mnie złapał, jednak w tym samym momencie przewróciliśmy się na piasek.
Nie wyglądało to
najlepiej, ponieważ ja wylądowałam na Justinie, a on od razu zaczął mnie czule
całować. Udało mi się od niego oderwać i pomogłam mu wstać, po czym wróciliśmy
na koc. Ja nadal leżałam i się opalałam, a mój chłopak siedział przy mnie i
dużo rozmawialiśmy. W pewnym momencie ktoś przeszedł obok nas i usłyszałam
swoje imię.
Okazało się, że była to
Amber ze swoim nowym chłopakiem.
− Darla, co wy tutaj
robicie? – Zapytała moja siostra nieco zaskoczona naszym widokiem.
Miałam dość jej gierek
aktorskich. Byłam pewna, że wiedziała, iż nas tutaj zastanie, bo mój tata na
pewno jej o wszystkim powiedział.
− Nie widać? Ślepa
jesteś, czy co? Spadaj stąd nie mam zamiaru teraz z tobą rozmawiać. – Odparłam
ostrym tonem w języku polskim.
Moja siostra wiedziała,
że nie ma sensu dłużej ciągnąć tej rozmowy i razem ze swoim chłopakiem poszli
dalej.
− Kochanie mogę Ci zadać
jedno pytanie? – Zapytał czułym głosem mój chłopak.
Uśmiechnęłam się do
niego i skinęłam głową na znak, że może pytać się mnie o wszystko.
− Królewno możesz mi
powiedzieć, dlaczego zawsze mówisz po polsku, gdy jesteś zdenerwowana?
− Nie wiem Justin. Tyle
lat spędziłam w Polsce i to jest mój ojczysty język, który znam całe życie. Tak
po prostu tak już mam. Jeśli chcesz to mogę Cię nauczyć tego języka, abyś mógł
mnie zrozumieć, gdy będę mówić po polsku. – Powiedziałam przytulając się do
Justina.
Mój chłopak się do mnie czule
uśmiechnął i objął mnie swoimi ramionami. Przy nim naprawdę czułam się
bezpiecznie.
Bolał mnie fakt, że
musieliśmy ukrywać nasz związek przed światem. Chciałam, abyśmy mogli pokazywać
się publicznie, jak każda normalna para.http://www.youtube.com/watch?v=1r1u1JHGTO0
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz